no i wpadlam :D
poszlam z rodzicami TYLKO odebrac korekcyjne RayBany mamy... no ale oczywiscie zaczelam je przymierzac [no to w koncu JA :P] i sie zakochalam :)
co dziwne, okazalo sie, ze te, ktore mi sie podobaja sa.... skladane! bylam troche zdziwiona, ale przekonalo mnie to, ze inne byly wieksze/mniejsze, a w tych bylo mi najladniej ;) no i to, ze zajma mi malo miejsca w torebce :D
oto one
 |
tadaaaam |
 |
skladamy.... |
 |
i zlozone! |
 |
mieszcza sie w takim pudeleczku :) |
 |
Kota jak zawsze musi obwachac nowy nabytek ^^ |
 |
moja piekna torebka od Sis <3 |
 |
Koooota <3<3 |
aaaa chcialam jeszcze pochwalic moje kociatko kochane - TZ musial wyjechac, ja pojechalam do rodzicow, a Kota miala test bojowy - zostala sama na poltora dnia. balam sie, ze zastane zmasakrowany dom dzis rano, ale nie! wszystko dobrze :) poszlam jeszcze dzis na obiad z rodzicami, a jak wrocilam, to Kota nie odstepuje mnie teraz na krok, gdzie nie pojde to ona sprintem za mna i mruczy jak traktor jeszcze bardziej niz zawsze :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz